Nie dziś brud

Elowen POV

Pokój był przyciemniony. Oświetlała go jedynie miękka, bursztynowa poświata pojedynczej lampki na stoliku nocnym. Drzwi zamknęły się za Lachlanem z cichym kliknięciem, a dźwięk odbił się echem w moich uszach jak bicie serca.

Ash i Daxon pocałowali mnie w czoło, rzucili mi zadziorny uśmi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie