Rozdział 9: Nie ma jej tutaj.

-Z punktu widzenia Thomasa

W końcu nadeszła sobota, przez resztę tygodnia wszystko toczyło się normalnie. Zakończyliśmy świętowanie tygodnia urodzin Danielle i wszyscy wrócili do swojego naturalnego rytmu. Do tego dnia nie otrzymałem żadnych telefonów ze szpitala, więc założyłem, że z Rabeną...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie