Rozdział 22

Noah

Nie mówił dużo, kiedy wsiedliśmy do samochodu, ale trzymał mnie delikatnie za rękę.

„Dokąd jedziemy?” zapytałem, próbując ukryć swoje podekscytowanie…

Nawet nie wiedziałem, dokąd zmierzał, jadąc na południe, a nie na północ.

„Najpierw kupimy ci jakieś ładne ubrania, a potem zabiorę cię na wycie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie