Rozdział 135

Moje usta otwierają się w udawanym oburzeniu, gdy moja siostra walczy z chęcią uśmiechu. „Zawsze byłam super i cool, Juniper!” protestuję, śmiejąc się.

„Ariel, uwierz mi,” Juniper wzdycha, przewracając oczami, ale pozwalając, by jej uśmiech się uwolnił. „Byłaś całkowitym przeciwieństwem super i cool...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie