Rozdział 164

Marszczę lekko brwi, przyglądając się Jacksonowi, zastanawiając się, jakie ma plany. W końcu jest ubrany – ma płaszcz. Gdyby miał wracać do swojego pokoju, byłby w piżamie, prawda?

„Idę oglądać walkę w barze,” mówi, kiwając głową do mnie. „Właściwie, w tym, w którym kiedyś pracowałem – idę z chłopak...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie