Rozdział 168

Mój żołądek skręca się nieprzyjemnie i odkładam kieliszek wina na mur przed nami, niepewna, czy mogę wypić więcej, niepewna, czy uda mi się je utrzymać. Nagle zaczynam się bardzo martwić o Lucę.

Nie że myślę, że nie poradzi sobie, po prostu… nie mam pojęcia, co Atalaksjanie mogą mu teraz zgotować.

„...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie