Rozdział 172

Runda za rundą mija, a ja jestem zdruzgotany, gdy zaczynam dostrzegać, że Luca słabnie. Nie jest to oczywiste – tylko dla nas, którzy znają go dobrze. Ale jego ciosy – są trochę wolniejsze. Jego praca nóg odrobinę mniej precyzyjna.

Przestaje też popisywać się między rundami, zamiast tego kieruje si...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie