Rozdział 233

Otwieram drzwi do naszego pokoju i potykam się, wpadając do środka, dysząc i wyczerpana, cała spocona po lekcji z Blaze'em. Rzucam nowy podręcznik do chemii na stolik. "Miałam najlepszy dzień," wykrztuszam, każde słowo wychodzi z osobnym oddechem.

"Ariel!" woła Rafe, zaniepokojony, i prostuję się, g...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie