Rozdział 29

„Obudź się!”

Moje oczy otwierają się gwałtownie, gdy ręka uderza mnie w usta, towarzysząc szeptanym słowom. Łapię szybki oddech przez nos, ale gdy tylko zdaję sobie sprawę, że to Jesse –

„Dupek,” szepczę, choć słowo jest stłumione przez jego dłoń. Zaczynam go odpychać, chcąc wrócić do snu.

„Nie ma m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie