Rozdział 320

„Dzisiaj idziemy na wycieczkę,” mówi Cora, uśmiechając się do nas wszystkich. Tylko ja wydaję z siebie okrzyk podekscytowania, prostując się na krześle. Uśmiech Cory się pogłębia i mruga do mnie.

„I chcieliśmy, żeby Luca też poszedł,” mówi mama, wskazując na niego, „ponieważ magia Ariel wydaje się b...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie