Rozdział 332

Serce mi wali w piersi, gdy mój ukochany zdejmuje buty i ściąga koszulę przez głowę. Kiedy jego ręce sięgają do pasa, sprawnie go odpinając, a potem rozpinając spodnie i zaczynając je zsuwać na podłogę, moje usta wysychają.

I zapominam oddychać.

Bo, no cóż, do tej pory czułam się bardzo odważna.

Ale...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie