Rozdział 347

„Skąd to wiedziałeś?” Luca zapytał, marszcząc brwi w stronę Tony'ego, gdy staliśmy razem na środku drogi, a ja topiłam się w swoim zażenowaniu. Biedna Junie – i dlaczego mama mnie za to nie zbeształa, kiedy tu była!? Nie mogę uwierzyć, że zapomniałam o jej osiemnastych urodzinach!

Boże, jestem najgo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie