Rozdział 395

Dwaj bracia stoją w drzwiach, jeden to uroczy mężczyzna, który, jak podejrzewam, kłamie swojej Lunie. Drugi jest strasznie zepsuty przez boga Ciemności w zamian za ogromną moc, by chronić swoich ludzi. Obaj natychmiast spoglądają na mnie.

Prostuję ramiona, przybierając bardziej niż wcześniej moją os...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie