Rozdział 396

Ukrywam swoje niezadowolenie na myśl o spotkaniu z wrogiem i kiwam głową do Gabriela, pozwalając, by na mojej twarzy pojawił się piękny uśmiech, jakbym była podekscytowana. Gabriel przez chwilę na mnie patrzy, chyba zaskoczony, a potem wybucha ciemnym śmiechem, kręcąc głową, gdy prowadzi mnie dalej....

Zaloguj się i kontynuuj czytanie