Rozdział 425

Zatykam usta dłonią, gdy Jackson napina się za mną. Rzut oka na Gabriela pozwala mi zrozumieć, że on też to czuje - Jesse ciągnący naszą magię - że doświadczamy tego w sposób, którego inni nie odczuwają. Północ krzyczy ze strachu, wyciągając ręce do Jesse, ale Ben chwyta ją za nadgarstek w ostatniej...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie