Rozdział 430

Kraina Ciemności brzęczy w spokojnej ciszy pod trzema księżycami. Ciemny łasica siada na ziemi i wzdycha z zadowoleniem, podnosząc nos do nieba, wdychając chłodne nocne powietrze. Albo dzienne powietrze. Tak naprawdę nie wie – tutaj wszystko jest takie samo. Zaczyna się zastanawiać, czy w pobliżu ni...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie