Rozdział 488

„Ariel,” mówi tata, jego głos jest niski i pełen ostrzeżenia. Rafe, Mark i Jesse siedzą bardzo cicho na kanapie, spoglądając między nami.

Ale ich wszystkich ignoruję, przenosząc wzrok na mamę. „A co z tym wszystkim, co mówiłaś dziś rano,” rzucam, gasząc swój płomień. „O tym, że mogę mieć wszystko, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie