118

Rozdział 31 - Trening

To było cudowne uczucie, obudzić się w znanym domku pod grubymi, ciepłymi kocami, które uszyła moja babcia. Lukas obudził się, gdy próbowałam wymknąć się do łazienki.

„Co chciałbyś dzisiaj robić?” Zapytał mnie.

„Powinniśmy zacząć od śniadania w domu stada.”

„Nie możemy po prost...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie