Rozdział 16

/ - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ronan zamarł. Słowa odbijały się echem w jego umyśle, absurdalne i niemożliwe. "Omega?" powtórzył, jego głos pełen niedowierzania. Potem zaśmiał się, ostro i gorzko. "Chyba żartujesz."

"Nie żartuję," odpowiedziała Arlena, jej ton niezmienny. "Wczoraj wszedłeś w ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie