Rozdział 167

Iluzjonistka tańczyła w wirze płomieni i kolorów, jej palce prowadziły wstęgi ognia, które zamieniały się w ptaki, potem w płatki, a następnie w spadające gwiazdy. Tłum klaskał, niektórzy wzdychali, inni wiwatowali. Alaric stał szeroko otwartymi oczami, wciśnięty blisko przodu między dwa stragany ku...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie