Rozdział 182

Pięć lat później

Wielki amfiteatr Cytadeli był udekorowany głębokim fioletem i obsydianowym jedwabiem, herby domów wyszyte srebrną nicią na kolumnach. Latarni wisiały na zaczarowanych łańcuchach, rzucając miękkie złote światło na rzędy absolwentów.

Alaric stał wśród nich.

Miał teraz dwadzieścia jede...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie