Rozdział 201

Piasek areny był poplamiony starą krwią i świeżym potem. Poranne ćwiczenia stały się brutalne w momencie, gdy buty Profesor Cery dotknęły podłogi. Nie wydawała poleceń krzykiem – wskazywała, a uczniowie posłusznie wykonywali.

Hybrdy. Ścieżka bojowa. Bez tłumików magii. Bez litości.

Alaric stał w r...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie