Rozdział 218

Minęło pięć dni, odkąd konto Jadena zostało zamrożone.

Liczby się nie zmieniały. Zawsze zero.

Nie jadł od dwóch dni.

Jego głowa pulsowała. Czuł się lekki. Nie powiedział nikomu - nawet dyrektorowi. Nadal karmił Alarica, ponieważ Alaric płacił. A w tej chwili to było jedyne, co go chroniło przed całk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie