Rozdział 264

Biurko było chłodne pod przedramieniem Alarica. Siedział nieruchomo, czekając. Nie z cierpliwości, ale z dyscypliny.

Symulacja w czasie rzeczywistym. Druga sesja dnia. Większość uczniów narzekała na nią. Alaric nie miał nic przeciwko. Symulacje były zorganizowane, fizyczne, pełne protokołów i niewyp...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie