Rozdział 280

Alaric wszedł za Kaelanem, wyprostowany, wystarczająco, by wyglądać na kompetentnego. Nie wiedział, gdzie patrzeć—zbyt wiele żyrandoli, zbyt wiele oczu, zbyt wiele widelców na stole. To nie była tylko kolacja. To była ceremonia przebrana za posiłek.

Król Noctis siedział na czele stołu—Dimitri, zimn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie