Rozdział 394

Następnego ranka pałac był cichszy niż zwykle.

Plotki wciąż brzęczały cicho w korytarzach, niczym owady za zamkniętymi zasłonami, ale nie dotarły jeszcze do serca skrzydła Alarica — jeszcze nie.

Jaden obudził się przed świtem i znalazł puste łóżko. Książę zniknął.

Wędrował.

Strażnicy przy wejściu na...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie