Rozdział 131 Franciszek, Czy jesteś tego godny?

Francis nagle się zachwiał. Nie mógł uwierzyć, że Harper, która zawsze była miła i łagodna, mogłaby tak swobodnie powiedzieć coś tak bolesnego, jak życzyć mu, by poszedł do diabła.

Oczy Francisa stały się bardziej zgorzkniałe. "Naprawdę mnie tak nienawidzisz?"

Wyraz twarzy Harper pozostał spokojny...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie