Rozdział 27

Mimo ręcznika pod sobą, Harper nadal czuła zimny, twardy blat.

"Um..." próbowała coś powiedzieć, ale z jej ust wydobyły się tylko ciche jęki, które zdawały się go jedynie zachęcać.

Pchając jego klatkę piersiową zdrową ręką, próbowała go odepchnąć. Czuła przez cienką koszulę wyraźnie zarysowane mię...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie