218

Punkt widzenia Króla Edwarda

Patrzyłem, jak moja ukochana śpi. Byłem tak zdenerwowany, że była uwięziona w szpitalnym pokoju, i nie mogłem przestać obwiniać siebie. Wiedziałem, że jedynym powodem, dla którego Malissa to zrobiła, było to, że mnie pragnęła. Zakochała się we mnie. Gdybym nigdy jej nie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie