235

Punkt widzenia Edwarda

"Byłem tak szczęśliwy, że zgodziła się wrócić ze mną do mojego królestwa. A właściwie naszego królestwa. Była moją królową, nawet jeśli obawiała się, że inni jej nie zaakceptują. Może była wilkołakiem, ale była moją ukochaną. Tą, która była dla mnie stworzona. Jedyną, której ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie