Rozdział 130 Iluzja tytułu „Chodźmy gdzieś, gdzie nasze imiona nie mają znaczenia, gdzie możemy zacząć od nowa” - zaproponował Adrian.

Victoria poczuła delikatny uścisk, gdy jej dłoń została otulona przez inną. Spojrzała w dół, dostrzegając kontrast w ich cieple. Dotyk Adriana był o wiele cieplejszy niż jej własny, jakby niósł w sobie obietnicę bezpieczeństwa.

W jej wnętrzu wzbudziła się odruchowa potrzeba cofnięcia ręki, ale Adr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie