Rozdział 968 Jej ciało czuło się tak, jakby było rozdarte

"Tori?"

"Co tam?"

"Śmiejesz się z tego, co powiedziałem?"

Aleksander delikatnie zapytał Wiktorię cichym głosem.

Wiktoria była zaskoczona, po czym schowała twarz w dłoniach i szepnęła, "Jesteś tu tylko ty."

Słysząc to, oczy Aleksandra stały się jeszcze głębsze.

Wiktoria pomyślała, że w pokoju p...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie