Rozdział 986 Przeznaczenie zmienione

Pokój momentalnie zamilkł.

W cichej przestrzeni, dwie zadrapania na szyi Aleksandra, sięgające podstawy jego ucha, wciąż krwawiły.

Wysoka i wyprostowana sylwetka Aleksandra stała przed Wiktorią, która grzecznie siedziała na umywalce.

Związał jej ręce.

Wiktoria czuła skórę pod paznokciami, co spr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie