Rozdział 112 Moje błogosławieństwa, których nie możesz powstrzymać

Susanna zobaczyła znajomego i pomachała do Austina. "Austin, muszę teraz iść do pracy."

Austin również zauważył mężczyznę tam dalej; pamiętał, że jego imię to chyba Dick.

Rozejrzał się jeszcze raz po okolicy, wyciągnął telefon i zobaczył zdjęcie, które Erica zamieściła dziś w grupie: [To zdjęcie s...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie