Tom 2 - Rozdział 54

Punkt widzenia Amandy

Kątem oka zerknęłam na pana Reynoldsa. Był zajęty notowaniem punktów, które uważał za ważne. Bawił się długopisem, gdy to robił.

Skupiłam się na ekranie projektora, gdy tylko nasze spojrzenia się spotkały. Dlaczego musi być tak ostrożny przez cały czas, nie bądź taki uważny, Pa...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie