153. ODDECH

Kai skinął ponuro głową. „Tak go nazywali. Kiedyś był geniuszem – prowadził rządowe laboratorium neurobiologiczne, zanim poszedł na własną rękę. Zaczął własny program pod nazwą Kairo. Oficjalnie było to dla obrony. Nieoficjalnie…”

Zawahał się, przełykając ślinę.

„…to był eksperyment psychologicznej ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie