8. LILLY

ZALEY

Co to, kurwa, było? Pachniała jak świeży deszcz zmieszany z jej potem i unikalnym zapachem, który był tylko jej.

To nie ta unikalność go zaskoczyła, ale znajomość tego zapachu. Znał ten zapach jak swój własny. Kąpał się w nim. Oddychał nim.

Kiedy? Gdzie? Jak?

Ona była w jego myślach od m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie