Rozdział 82: Czy to już impreza?

W nocy musiałam odsunąć się od niego, bo mnie potrząsał. „Lynn! Lynn, musisz się obudzić,” błagał.

Niechętnie otwieram oczy. „Co? Czy wszyscy są w porządku?”

Pogładził mnie po włosach. „Wszyscy są w porządku, ale martwię się o ciebie, Lynn. Miałaś koszmar. Krzyczałaś.

Wołałaś: 'Nie! Przestań! Zost...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie