Rozdział 106 część 2

Lynn

Już tęsknię za tym, jak nas doprowadzał do szczytu.

"Cholera!" Ardin przeklina, co sprawia, że chichoczę, bo on cieszył się tym tak samo jak ja.

"Dobry żart, ale to nie tak będzie działać!" Robię nadąsaną minę, a on ciągnie za moje sutki i zaciskam się wokół Ardina. Prawie dochodzę. Ardi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie