Rozdział pięćdziesiąty trzeci: Znajdowanie kłopotów

Bob pokręcił głową i spojrzał na mnie zrozumiale, „Ty też już coś kombinowałaś.”

„Widziałeś jego odpowiedź, musiałam.”

Bob odpowiedział szorstko, „Dobrze wiesz, że nie musiałaś nic robić, to był twój wybór.”

„Jasne, że tak! Wysłałam mu też pierwsze wyzwanie.”

„Co to było?” zapytała Amy.

„Płyń a...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie