ROZDZIAŁ 189

ZIMA

Czuję ją, zanim jeszcze podniosę wzrok—obecność Cindy, głośną i duszącą, nawet bez słowa.

Stukanie jej paznokci o biurko, sposób, w jaki jej śmiech przecina ciszę niczym ostrze, wszystko to drażni moje nerwy.

Mimo to staram się skupić.

Moje oczy są przyklejone do strony mojego notatn...

Đăng nhập và tiếp tục đọc