Rozdział 1001

Po jego odejściu, niekontrolowane łzy Anthony'ego wciąż spływały po jego policzkach. Gryzł koc, starając się nie wybuchnąć płaczem. Chciał połknąć cały swój ból i żale.

Wszystko, czego pragnął, z wyjątkiem śmierci, nie mogło już być łatwo osiągnięte!

Kiedyś marzył, że ojciec i Clemonowie zabiorą g...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie