Rozdział 1002

Connie wydawała się bardzo zdenerwowana, kiedy wróciła do swojego pokoju.

Korzystając z okazji, Hilda skarciła Lunę. "Nigdy nie pomagaj Bowenom w zastawianiu pułapek na twoją babcię. Rozumiesz?"

Luna nadęła usta, jakby Hilda ją skrzywdziła i odpowiedziała tylko 'och'.

W końcu czując ulgę, Hilda w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie