Rozdział 1008

To naprawdę imponujące, że potrafią robić taki raban od samego rana aż do południa! Dzień jest taki zimny, a na dodatek pada śnieg. Czy im nie przeszkadza ten chłód? – pomyślała Hilda.

Było już południe, a dziennikarze poszli na lunch, ale Damienowie wciąż nie chcieli odejść. Klęczeli na podłodze, ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie