Rozdział 1192

Gdy obserwowała odjeżdżającą linię samochodów, na twarzy Winnifred malował się wyraz zmartwienia, ale to było tylko udawanie, bo jej oczy błyszczały złowrogim światłem.

Za jej plecami Enoch zapytał zaniepokojony: „Co zrobimy z tymi kilkoma dyrektorami, którzy zajmowali wysokie stanowiska?”

Winnifr...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie