Rozdział 1289

Tymczasem Luna postanowiła zawołać Zisa słodko. "Pradziadku!"

"Cześć, maleńka." Zis odpowiedział czule, trzymając jej małą rączkę.

Kto by pomyślał, że on i Damian zostaną rodziną? Jego wnuczka wyszła za syna Damiana, co oznaczało, że teraz był pradziadkiem Luny.

Zastanawiał się nad faktem, że Nat...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie