Rozdział 1377

Luna miała na sobie mundurek Uniwersytetu Taadi i ogromne okulary ochronne. Przytulając książki do piersi, szła w stronę bram uniwersytetu.

Jakie to wspaniałe uczucie, gdy nie muszę być ciągle śledzona przez ochroniarzy, a wszyscy nie wpatrują się we mnie, gdziekolwiek pójdę! Teraz jestem tylko zwy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie