Rozdział 17

Hilda bezradnie spojrzała w górę na Rexa. W jej oczach było widać beznadzieję. W chwili, gdy ich spojrzenia się spotkały, rozległo się pukanie do drzwi, a za nim głos Carmen. "Hilda? Jesteś tam jeszcze? Już prawie czas na krojenie tortu. Chodźmy i dołączmy do świętowania, w końcu to wielki dzień bab...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie