Rozdział 24

Łzy spływały po jej twarzy, gdy patrzyła, jak mężczyzna, którego nazywała ojcem przez ostatnie 19 lat, odwraca się i odchodzi jako obcy.

Tymczasem w pokoju Hildy, Rex siedział na jej łóżku, rozglądając się po małej sypialni. Kolorystyka pokoju była błękitna. Było tam okrągłe łóżko, toaletka, szafa ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie