Rozdział 345

Następnego dnia była sobota. Nathan zjadł takie afrodyzyjne szaszłyki, że miał w sobie mnóstwo energii. Cierpiała na tym Hilda, która nie wstała aż do południa następnego dnia. Podczas obiadu zauważyła, że do domu przyszli Samuel i Kyle.

Wyglądało na to, że rozmawiali o czymś w salonie, więc po skoń...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie